Wspólna akcja pomorskiej, kujawsko-pomorskiej, warmińsko-mazurskiej, łódzkiej i mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) w woj. pomorskim. Zabezpieczono 139 automatów do gier oraz 48 kontenerów w których działały. Bartosz Ciołkowski: Niektórzy Polacy sądzą, że to firma związana z futbolem. Dlaczego? Bo od wielu lat sponsorujemy Ligę Mistrzów, sponsorowaliśmy również mistrzostwa Europy, które odbywały się w Polsce. Tak naprawdę jesteśmy natomiast firmą z sektora technologii, która przechodzi przez czwartą rewolucję technologiczną. Po co od razu takie duże kwantyfikatory. Powiedz po prostu, że obsługujecie przekazywanie pieniędzy z banku do sklepu. Tak historycznie powstał Mastercard. Ale już kilka lat temu postawiliśmy na połączenie naszego biznesu z ekosystemem fintechowym. Dlaczego? Bo sama płatność jest coraz bardziej uregulowana i konkurencyjna. Natomiast wszystkie obszary wokół płatności, np. systemy do jej procesowania, cyberbezpieczeństwa czy lojalnościowe, pozwalają nam na oferowanie naszym klientom więcej niż do tej pory. Jakie technologie pomagają w rozpowszechnianiu kart płatniczych? W zeszłym roku świętowaliśmy 10. rocznicę płatności zbliżeniowej. To się może wydawać banalne, bo w Polsce ponad 80 proc. kart, których używamy, ma funkcję zbliżeniową, ale na świecie to nie jest takie oczywiste. Inna sprawa to przyjmowanie płatności. Na razie u sprzedawców dominują tradycyjne terminale płatnicze, ale Polska jest jednym z dwóch krajów na świecie, obok Wielkiej Brytanii, w którym testujemy funkcję terminalu płatniczego w smartfonie. Odkryliście potęgę smartfona? Oczywiście, bo wszystko się tam przenosi, spora część życia i gospodarki. Nie może zatem zabraknąć w nich płatności. Karta w telefonie to szybka płatność zbliżeniowa, również z zastosowaniem biometrii. W Polsce mamy już ponad milion użytkowników takich innowacyjnych płatności. Jak się robi biznes w Polsce, będąc dyrektorem generalnym Mastercard? Sama radość i satysfakcja. Jaki macie udział w polskim rynku? Około 44 proc. w obrotach. Jesteście więksi od Visy? W Polsce Visa jest większa od nas. To jest nieduża różnica, kilka procent. Czyli stworzyliście duopol. W skali globalnej dominują dwa schematy płatnicze, dzięki czemu posiadacze kart płatniczych nie muszą się martwić, czy ich płatność kartą w dowolnym miejscu na świecie zostanie przyjęta. Większa konkurencja panuje w obszarze cyfrowym, gdzie swoje rozwiązania do obsługi płatności mają banki, bardzo dobrze rozwijają się też niezależne systemy płatności mobilnych, takie jak polski BLIK. Czy to jest dobry rynek dla takich firm jak Mastercard? Dobry, bo bardzo innowacyjny, wdrażający nowe technologie na międzynarodowym poziomie. Z perspektywy udziału pieniądza elektronicznego w całości obrotu w konsumpcji indywidualnej Polska jest daleko za krajami wysoko rozwiniętymi, ale traktujemy to jako potencjał do wykorzystania. Jaki udział w rynku mają transakcje bezgotówkowe? W Polsce udział płatności bezgotówkowych stanowi nie więcej niż 10 proc. ogółu płatności realizowanych w Polsce w zakresie konsumpcji indywidualnej. Liderem w Europie są kraje skandynawskie, gdzie udział płatności bezgotówkowych dochodzi do 90 proc. Może ludzie czują się po prostu bezpieczniej, mając gotówkę przy sobie? Myślę, że wynika to przede wszystkim z przyzwyczajeń. Płatności bezgotówkowe mają dużo zalet, związanych z wygodą, bezpieczeństwem i kontrolą swoich wydatków. Łatwiej się wydaje z karty, bo nie widać, jak pieniądze znikają z portfela. Pozornie wydaje się, że mając plik pieniędzy w kieszeni, możemy kontrolować wydatki. Ale chcąc prześledzić naszą historię zakupową w nieco dłuższym terminie, np. w ciągu roku, musielibyśmy przejrzeć setki paragonów. Tak, ale do tych paragonów i gotówki tylko my mamy dostęp, a do zapisu elektronicznego wiele innych osób, w tym np. rząd i hakerzy. Wszyscy obawiamy się cyberataków czy wycieków danych. Jednak w Europie poziom zabezpieczeń jest bardzo wysoki i takie sytuacje się właściwie nie zdarzają. Zresztą mamy wybór. Dzisiaj nie ma krajów, w których panuje obowiązek używania kart płatniczych. Ale wiele krajów zmierza do ograniczenia gotówki. Są badania UE, które mówią, że koszt pieniądza gotówkowego dla gospodarki waha się między 0,8–1,2 proc. PKB. Dlatego wiele krajów poszło w kierunku regulacji, np. obowiązku przyjmowania płatności bezgotówkowej. Nie płacenia, ale przyjmowania. W Europie po kryzysie 2008 roku zaczęły to szczególnie chętnie wprowadzać kraje Południa, żeby zwiększyć bazę podatkową. Azja jest tu bardziej zaawansowana. Na przykład Korea Południowa po dużym kryzysie, który tam miał miejsce, zbudowała w ciągu kilkunastu lat system benefitów zachęcający ludzi do korzystania z kart. Koreańczycy mogą sobie odliczyć od podatku kwotę proporcjonalną do ilości pieniądza, który wydają elektronicznie. A jak to wygląda w Polsce? Niedawno Ministerstwo Finansów, chcąc ograniczyć szarą strefę, wprowadziło limit na transakcje gotówkowe w obrocie gospodarczym. Kiedyś wynosił on 15 tys. euro, obecnie 15 tys. zł. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, do niedawna prawo stanowiło, że wypłaty pensji trafiają do nas w formie gotówkowej. Teraz przepisy mówią, że w pierwszej kolejności jest to przelew na konto, a pracownik może złożyć wniosek o wypłatę wynagrodzenia w formie gotówkowej. To drobne kroki, które prowadzą do tego, żeby obszarów bezgotówkowych było coraz więcej. Chciałbyś wyeliminować gotówkę z obrotu? Stoję na stanowisku, że to powinien być nasz wybór, to znaczy każdy indywidualnie powinien zdecydować, czy wybiera taką czy inną formę płacenia. Staramy się jednak zachęcić Polaków do przechodzenia na płatności bezgotówkowe. Kto się stara? Fundacja Polska Bezgotówkowa, do której przystąpiły banki, agenci rozliczeniowi, Mastercard, Visa, Związek Banków Polskich i przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Jak chcecie przekonać Polaków do używania pieniądza bezgotówkowego? Rozbudowując infrastrukturę, która to umożliwia. Pod koniec zeszłego roku w Polsce mieliśmy 1,5 mln kas fiskalnych i tylko 600 tys. terminali do przyjmowania płatności kartami. Na milion mieszkańców mamy 14–15 tys. takich urządzeń, a średnia europejska to 24 tys. W ostatnich latach bardzo szybko rośliśmy, ale Europa nam ostatnio odjechała właśnie ze względu na szybki rozwój płatności elektronicznych w krajach Południa. Ile kosztuje taki terminal? Od kilkuset złotych do ponad 2 tysięcy. Fundacja refunduje zakup samego urządzenia i pokrywa przez rok koszty jego funkcjonowania. Przedsiębiorca może zobaczyć, jak to działa, na ile to wpłynie na jego obrót i kontakt z klientem. Ilu przedsiębiorców skorzystało? Jeszcze bez wsparcia marketingowego w ciągu trzech miesięcy od startu programu na rynek trafiło ponad 20 tysięcy urządzeń. A jaki jest koszt transakcji kartą dla przedsiębiorcy? Pomiędzy 0,5–1 proc. wartości transakcji. Dlaczego sprzedawca ma akceptować karty płatnicze i za to płacić, skoro pobierając gotówkę, nie płaci nikomu ani grosza? Po pierwsze, bo ma to bezpośrednie przełożenie na jego zarobek. Już kilkanaście procent Polaków płaci jedynie metodami elektronicznymi i ta liczba stale rośnie. Sprzedawca, który nie posiada terminalu do akceptacji płatności kartami płatniczymi, traci tych klientów. Poza tym średnia wartość zakupów w przypadku płatności elektronicznych jest wyższa niż gotówką i również stale rośnie. Gotówka to również czas i energia przeznaczone na jej policzenie i zmagazynowanie, np. dowiezienie do banku. W przypadku bezgotówki robi to za nas technologia. Jak duży budżet ma Fundacja Polska Bezgotówkowa? Docelowo 600 mln złotych. Jesteście w stanie wydać bardzo dużo pieniędzy, żeby nie było gotówki. Wiesz, skąd się wzięło słowo „kredyt”? Chętnie się dowiem... Od łacińskiego credo, wierzę. Można wam wierzyć? Z perspektywy ponad 50 lat historii Mastercard, ponad 20 lat obecności w Polsce, nie było takiej sytuacji, żebyśmy zawiedli zaufanie naszych klientów. Jesteśmy częścią cyfrowej gospodarki, której rozwój będzie przyspieszał. Myślę, że potrafimy pokazać i przedsiębiorcy, i Kowalskiemu, że płatność bezgotówkowa jest wygodna i bezpieczna. Więc tak, zdecydowanie można nam wierzyć.

Od początku śledztwa, KAS przejęła 190 nielegalnych automatów do gier, 270 tys. zł w gotówce, dokumentację finansową oraz samochody i inne ruchomości warte 225 tys. zł. We wrześniu 2023 r. funkcjonariusze z podkarpackiej KAS zatrzymali 10 osób na terenie woj. podkarpackiego, śląskiego i dolnośląskiego.

Jesteś tutaj: Start Polityka agenci rozliczeniowi Subskrybuj to źródło RSS środa, 18 lipiec 2012 10:49 Bliżej obniżki opłat kartowych NBP poinformował, że deklaracje uczestnictwa w „Programie redukcji opłat kartowych w Polsce” podpisało: 19 wydawców kart płatniczych, z udziałem 70,3 proc. w rynku pod względem liczby wydanych kart płatniczych, 3 agentów rozliczeniowych, z udziałem 38,5 proc. w rynku pod względem wartości rozliczonych transakcji kartowych i jedna organizacja zrzeszająca tzw. akceptantów. Dział: Firmy Etykiety program redukcji opłat kartowych wydawcy kart płatniczych agenci rozliczeniowi akceptanci NBP interchange Czytaj dalej...
Tłumaczenia w kontekście hasła "Agenci rozliczeniowi uwzględniają" z polskiego na angielski od Reverso Context: Agenci rozliczeniowi uwzględniają w swoich umowach z odbiorcami indywidualnie określone informacje na temat kwoty opłat akceptanta, opłat interchange i opłat w ramach systemu mających zastosowanie w odniesieniu do każdej kategorii i marki kart płatniczych, chyba że Category: Karta eService największym agentem rozliczeniowym Jak podało PKO, agent rozliczeniowy należący do Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego, eService, zwiększył udział w rynku transakcji kartami płatniczymi do 30 procent. Spółka stała się tym samym liderem w branży, zarówno wziąwszy pod uwagę Continue Reading Posted On : 15 września 2013 Published By : Finansowe Fakty

Jak obliczyć udział w rynku: 10 kroków (ze zdjęciami) - Wskazówki - 2023. Analitycy marketingowi zawsze szukają nowych sposobów na prześcignięcie konkurentów na danym rynku, więc śledzimy tworzenie różnych indeksów do oceny wartości firmy, a nowe narzędzia pojawiają się cały czas. Z tego powodu wiele osób zapomina o

W raporcie, oprócz rankingu głównego, znajdziecie też kilka innych ciekawych zestawieńOpublikowany dzisiaj Ranking 100 największych polskich firm branży płatniczej, przygotowany przez serwis to pierwszy taki projekt na polskim rynku. Pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Zamierzamy przygotowywać go cyklicznie, co pozwoli obserwować i analizować zmiany zachodzące w sektorze płatności. Przeczytajcie także: Oto raport Insurtechy w Polsce W raporcie znajdziecie ranking główny, w którym prezentujemy zestawienie stu największych firm płatniczych pod względem przychodów osiągniętych w ubiegłym roku. Dodatkowo raport zawiera rankingi, w których o pozycji decydował wynik netto, liczba pracowników, dynamika przychodów, zysków itd. W raporcie znajdziecie także komentarze i felietony ekspertów oraz managerów znanych i cenionych w branży płatniczej. Informacja na temat metodyki rankingu znajduje się w raporcie. W tym miejscu warto może wspomnieć, że w zestawieniu znalazły się firmy polskie, czyli widniejące w polskim KRS jako spółki prawa handlowego, które opublikowały w rejestrze swoje raporty finansowe za lata 2019 i 2020 oraz świadczą usługi płatnicze. Zaliczyliśmy do nich więc operatorów terminali płatniczych, płatności mobilnych, firmy obsługujące przelewy i przekazy, integratorów płatności internetowych itd. Przeczytajcie także: Pierwszy raport na temat płatności odroczonych w Polsce Z powyższego wynika, że poza rankingiem znalazły się na przykład firmy funkcjonujące jako jednoosobowa działalność gospodarcza. Zdecydowaliśmy się także pominąć podmioty posiadające zezwolenia na dostęp do danych o rachunkach bankowych, które nie oferują innych usług, np. Kontomatik czy Banqware. Partnerami głównymi raportu z Rankingiem 100 największych polskich firm branży płatniczej zostały firmy Przelewy24 i Visa. Zapraszam do lektury.
Ministerstwo Finansów udostępnia opis interfejsu programistycznego API Wykazu podatników VAT. Nowy wykaz podatników VAT to połączony wykaz podmiotów zarejestrowanych, niezarejestrowanych oraz wykreślonych i przywróconych do rejestru VAT. Ostateczna specyfikacja API oraz adres środowiska testowego zostaną udostępnione do 22 sierpnia Program Polska Bezgotówkowa to wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych w Polsce: wydawców kart, agentów rozliczeniowych oraz organizacji Visa i Mastercard przy udziale Związku Banków Polskich i Ministerstwa Rozwoju. Uczestnikami Programu są wydawcy kart płatniczych, agenci rozliczeniowi oraz organizacje płatnicze. Celem Programu jest zniesienie kosztów dla przedsiębiorców w zakresie instalacji terminala płatniczego oraz kosztów jego użytkowania. W 2015 r. szara strefa stanowiła nawet 19 proc polskiego rynku wyrobów tytoniowych. W 2017 r. wynosiła niecałe 16 proc. W 2018 r. spadła do najniższego w historii prowadzonych badań poziomu 11,3 proc. (wg Instytutu ALMARES), a wg raportu KPMG wielkość szarej strefy w obszarze papierosów była w Polsce nawet niższa - oszacowano ją na Terminali płatniczych jest w Polsce coraz więcej, ponieważ płatności bezgotówkowe ceni wielu klientów. Wygoda i szybkość rozliczenia to cechy, które decydują o przewadze terminali płatniczych nad gotówką. Wydają się one być dobrym rozwiązaniem dla każdego biznesu, które szybko zwróci się w postaci zwiększonego obrotu. Wielu przedsiębiorców martwi się jednak o opłaty za terminale płatnicze, ich wysokość i ukryte koszty. Ile kosztuje terminal płatniczy? Na co zwrócić uwagę, zanim podpiszesz umowę? Wszystko wyjaśniamy w poniższym artykule. Wybierz terminal z naszej oferty! Podmioty pobierające opłaty za terminale płatnicze Każdy przedsiębiorca powinien mieć w swojej firmie terminal płatniczy. Cena ostateczna urządzenia składa się z kilku elementów, które po zsumowaniu tworzą ostateczny koszt miesięczny. Warto w tym momencie podkreślić, że współcześnie terminali nie kupuje się, a wynajmuje, dlatego użytkownik powinien przygotować się na comiesięczny wydatek. W tym wpisie radzimy, na co zwrócić uwagę by nie dać się oszukać przy podpisywaniu umowy: Ukryte opłaty za terminale płatnicze – jak nie dać się oszukać?. Agenci rozliczeniowi Zastanów się, ile podmiotów bierze udział w transakcji bezgotówkowej. Na pewno są to agenci rozliczeniowi, których logotypy często oglądamy na potwierdzeniu płatności. Z pewnością kojarzysz naszego partnera, firmę PayTel, która jest agentem rozliczeniowym, dostarcza nam urządzenia oraz udostępnia system płatności, bez którego płatność bezgotówkowa byłaby niemożliwa. Banki i organizacja płatnicze Powyższy koszt wliczony jest w należność za wynajęte terminale płatnicze. Opłaty zawierają nie tylko marżę dla agentów rozliczeniowych, ale również opłatę dla banku, który wydał kartę płatniczą. Opłata tego typu nosi nazwę interchange fee. Kolejnym podmiotem, który czerpie zysk z płatności bezgotówkowych jest organizacja, która dostarcza do banków karty płatnicze. Najbardziej znane organizacje tego typu to Mastercard oraz Visa, a pobierana przez nie należność nosi nazwę opłaty systemowej. Firma dostarczająca terminal – dodatkowe koszty terminala płatniczego Czy to wszystkie podmioty, które pobierają opłatę za terminal płatniczy? Koszty utrzymania urządzenia zawierają jeszcze miesięczną dzierżawę dla firmy, w której terminal został wynajęty. W przypadku Mico dostawcą terminali jest wspomniana już firma PayTel. Terminale płatnicze – opłaty w szczegółach Ustaliliśmy zatem, jakie są składowe opłat. Teraz odpowiemy na pytanie: ile kosztuje terminal płatniczy? Dla podsumowania nakreślamy strukturę comiesięcznej płatności: Dzierżawa dla dostawcy terminala. Prowizja dla agenta rozliczeniowego. Opłata interchange dla banku. Opłata systemowa dla firmy wydającej kartę. W Mico, przy umowie dwuletniej, całkowita wartość comiesięcznych płatności waha się od 0,54 do 0,8% od wartości transakcji. Oznacza to, że przy obrocie 1000 zł i 0,54%, prowizja wyniesie tylko 5,4 zł miesięcznie. Dzierżawa Koszt dzierżawy zwykle wynosi kilkadziesiąt złotych. W przypadku Mico najtańszy PinPad Ingenico LAN E 300 to koszt nieco powyżej 20 zł. Droższe terminale, wyposażone w dostęp do sieci komórkowej GPRS, kosztują niewiele ponad 40 zł miesięcznie. Na rynku znaleźć można jednak oferty, gdzie opłaty za terminale płatnicze w skali miesiąca wynoszą nawet 100 zł. Warto więc przed podpisaniem umowy rozeznać się w dostępnych możliwościach. Prowizja dla agenta Prowizja dla agenta rozliczeniowego wynosi zazwyczaj od 0,17% do 0,35% i istnieje niestety duża dowolność w jej ustalaniu. Zwróć uwagę na wysokość prowizji, zanim podpiszesz umowę. Stawka płaska i ukryte opłaty za terminal płatniczy To bardzo ważne, aby znać konkretną marżę dla agenta rozliczeniowego za terminal płatniczy. Koszty utrzymania mogą bowiem zawierać pewne niedomówienia i opłaty dodatkowe. Mówimy tu o tzw. stawce płaskiej, nazywanej też opłatą groszową. Nie daj się zwieść niską marżą dla agenta, jeśli dana firma dołącza do niej stawkę płaską – te kilka groszy oddawane agentowi przy każdej transakcji, może zsumować się w całkiem pokaźną sumę, co miesiąc wypływającą z Twojego portfela. Należy też zwrócić uwagę na inne opłaty ukryte w umowie. Niektóre firmy reklamują się hasłem „Wynajem za 0zł!”, ale pobierają dodatkowe opłaty za np. udostępnianie faktur w formie elektronicznej. Zweryfikuj również, czy opłaty za terminale płatnicze nie różnią się w zależności od typu karty płatniczej. Opłata interchange Wysokość opłaty interchange dla banków zmieniała się na przestrzeni ostatnich lat i obecnie jest bardzo niska. Możemy za to podziękować Unii Europejskiej, która w 2015 roku ustaliła wartość opłaty interchange za maksymalnym poziomie 0,2% wartości transakcji dla operacji wykonanych kartami debetowymi i 0,3% dla operacji kartami kredytowymi. Wyjątek stanowią nowe na rynku organizacje kartowe, które mogą regulować wysokość opłaty przez pierwsze 3 lata działalności – warto mieć to na uwadze analizując opłaty za terminale płatnicze. Opłaty systemowe Ostatnia składowa kosztów za terminale płatnicze, opłaty systemowe, jest kwestią indywidualnie ustaloną przez daną organizację płatniczą. Waha się od 0,07% do 0,2% w zależności od typu karty. Wszystkie te opłaty warto wziąć pod uwagę decydując się na terminal płatniczy. Koszty utrzymania muszą je zawierać, a jeśli w umowie pojawią się jakiekolwiek opłaty dodatkowe, dobrze zastanów się nad wiarygodnością danej firmy. Zwróć również uwagę, czy niskie obroty na terminalu nie są obciążone karą pieniężną. Terminal płatniczy – cena serwisu i awarii Wynajmując terminal zadaj sobie pytanie, czy firma dostarczająca Ci terminal płatniczy, prowadzi także serwis urządzeń. Zapytaj o przebieg procesu naprawy w przypadku awarii, spróbuj przewidzieć najgorsze scenariusze. Każda godzina bez aktywnego terminala płatniczego, to mniejsza ilość pieniędzy na Twoim koncie. Mico nie tylko dostarcza terminale płatnicze, ale również reaguje w sytuacjach kryzysowych, powodowanych przez terminal płatniczy. Koszt utrzymania urządzenia nie zwiększa się w przypadku wystąpienia awarii. Ze względu na to, że terminal jest wynajmowany, po prostu wymienia się wadliwe urządzenie na nowe. Urządzenie jest najczęściej dostarczane przez kuriera. Czasami wystarczy skontaktować się z Centrum Obsługi, które przekaże Ci telefonicznie wszystkie instrukcje i pomoże naprawić usterkę w sposób zdalny. Ile kosztuje terminal płatniczy w programie Polska Bezgotówkowa? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta: terminal kosztuje okrągłe 0 zł przez 5 miesięcy. Dla przedsiębiorców świadczących usługi w zakresie transportu osób, urządzeń samoobsługowych oraz dla sektora publicznego może to być nawet bezpłatny rok! We wpisie „Program Polska Bezgotówkowa – terminal za 0 zł” zawarliśmy wszystkie najważniejsze informacje na ten temat. Oferta Fundacji jest skierowana do przedsiębiorców, którzy nigdy nie używali terminala w swojej firmie, lub którzy zrobili sobie minimalnie roczną przerwę od transakcji bezgotówkowych. Do programu nie przystąpią również duże sieci handlowe lub franczyzowe. Zajrzyj do naszego artykułu i sprawdź, czy możesz wziąć udział w programie! Co jednak dzieje się, gdy minie bezpłatny okres i musimy zacząć płacić za terminal płatniczy?Zwróć uwagę na to, co operator oferuje Ci w umowie. Określone są tam koszty dzierżawy oraz prowizje i w Twoim interesie leży, żebyś zapobiegawczo wybrał najlepszą opcję, już na etapie przystępowania do programu. Wierzymy jednak, że z dostarczoną przez nas wiedzą nikt nie narazi Cię na niepotrzebne koszty. W Mico proponujemy naszym klientom umowy na 24 miesiące. Możemy wtedy zaproponować korzystniejsze warunki po upływie bezpłatnego roku, niż w przypadku umowy na 12 miesięcy. Stawiamy przede wszystkim na te rozwiązania, które opłacają się naszym klientom. Sprawdź nasze terminale! 6D1v.
  • kfb53y65v4.pages.dev/103
  • kfb53y65v4.pages.dev/216
  • kfb53y65v4.pages.dev/156
  • kfb53y65v4.pages.dev/107
  • kfb53y65v4.pages.dev/276
  • kfb53y65v4.pages.dev/221
  • kfb53y65v4.pages.dev/295
  • kfb53y65v4.pages.dev/113
  • kfb53y65v4.pages.dev/354
  • agenci rozliczeniowi udział w rynku